Sztukaterię można określić jako ponadczasowy element wykończeniowy do wnętrz. Co ciekawe jest ona zarówno elementem estetycznym, jak i praktycznym, w związku z czym jej popularność nie wzięła się bez powodu. Doskonale maskuje niedoskonałości na ścianach, a także ukrywa ich widoczne złączenia. Wyznacza ona pewien styl wnętrza, z pewnością dość elegancki.
Wyjątkowa dekoracja – sztukaterie kiedyś i dziś
Sztukateria kiedyś cieszyła się ogromną popularnością i jak to w modzie bywa, na pewien czas niemal zupełnie zniknęła z pożądanych trendów. Warto wiedzieć, że pierwsze rodzaje takich dekoracji były obecne już w czasach starożytnych. Przez kolejne wieki trwały liczne próby jej wykorzystania, pojawiały się nowe pomysły, nadawano jej rozmaity charakter. Ostatecznie w XVIII wieku stała się elementem luksusu i elegancji wnętrz – wówczas pojawiała się w najbogatszych domach i pałacach. Sztukateria pojawia się na ścianach, ale również na sufitach, czy przy lustrach. Uznawano ją za przejaw dobrego gustu i bogactwa.
Obecnie raczej trudno wyobrazić nam sobie wnętrza naszych domów czy mieszkań wykończone z barokowym przepychem. Mimo wszystko jednak sztukateria nadal jest obecna, choć jej forma została nieco zmodyfikowana na potrzeby dzisiejszych czasów. Najczęściej stosowaną obecnie formą są listwy przypodłogowe, które dodają klasy i doskonałości wnętrzom. Po bardziej odważne zdobienia również sięgamy, jednak można śmiało stwierdzić, że współczesna sztukateria jest dość minimalistyczna w swojej formie.
Czy warto zdecydować się na sztukaterię?
Można śmiało stwierdzić, że sztukateria, chyba nigdy do końca nie zniknęła z mody. Była modyfikowana, pojawiała się w niektórych pomieszczeniach, lub nawet budynkach, jednak gdzieś zawsze była obecna. Z pewnością stanowi ona wykończenie bardzo eleganckie, może się znaleźć przy podłodze, przy suficie, na ścianach lub ozdabiać sklepienie. W każdej wersji będzie zwracać uwagę i wpływać na postrzeganie wnętrza jako bardzo eleganckie i stylowe. Z pewnością warto więc zastanowić się nad jej zastosowaniem.
Wróć do bloga